Najnowsze wpisy, strona 25


wrz 14 2004 dzisiaj dzionek byl ....
Komentarze: 3

nioop wiec dzionek byl na poczatku oks mialam zaczepisty humorek i wogole dopuki nieposzlam na skate park tam mnie tak wkuszyl jeden gosc ze w czwartek neiwime co mu zorbie chyba rozwale mu pysk normalnei masakra tak mnei tu nosi ze neiwime co a najlepsa pompa jest z malej ona sama z siebei sie smieje hehe : )))) a i powiem jesce jedno NEO TO WIELKI CH... i tyle na dzis narX i pozdro dla malej

madziaa14 : :
wrz 13 2004 nioop dzionus jak dzionus :PP
Komentarze: 1

Nioop dzionek szybko jakos dzisiaj mi zlecial :PP nawet niewiem kiedy bo psyslam z eszkoly byla juhs 17.30 pozniej poshlam do kuzyna i mosialam isc z psem i jego siostra na spacerek :// nioop a pozniej jesion na 45 minutek na dworek (skate park) :PP nioop a jak bylam na spacerku to widzialam pieska ktory zaczepiscie mi sie podoba na dole bedzie jego zdjecie zamiscone znacy siem piesek tej rasy hehe nioop moshe kiedy bede mialo go ale tesh kcem tchorzofretke bo to takie male siajne zwiezontko jego foto tesh bedzie :PP nioop to chyba wsystko i paps... i pzodro dla ziomkow wszystkich :PPP

  

Nioop to sa moje ulubione zwiezatka :))))

madziaa14 : :
wrz 12 2004 ***
Komentarze: 1

Leże sobie tutaj i myslę
Jak było kiedys.
Kiedys dobra, teraz zła
JUŻ NIENAWIDZE SIEBIE

Kochać kochałam,a może udawałam??
Nikt tego nie wie tylko pełne serce bólu,
Po twym odejsciu.
Teraz wiem jak kłamać potrafisz.

Nadal kocham Cię,
Choć zniszczyłes mnie,
Brakuje mi twych zakłamanych chwil spedzonych ze mna,
Twych słów i zaklamanych obietnic

madziaa14 : :
wrz 12 2004 NieMa Mnie dLa NikOgO
Komentarze: 0

Nie ma mnie dla nikogo...
Nie ma mnie dla nikogo...
Znasz to, nie?
Ogólnie dostępne na bieżąco
Istne życie na gorąco
Załatwiam sprawę pieklącą
Jak zwykle nowe się wtrącą
Mą głowę zmącą
Często z równowagi wytrącą
Z czasem
Wpływa to na mnie męcząco
Niepokojąco
Z natłokiem spraw stresująco
Wiesz, w ciągłym pędzie, biegu,
Szarych ludzi szeregu,
Czasem w błędzie. Szczegół!
Pośród twardych reguł
I na śniegu ślady
Ludzkiej defilady
ściemniane obiady
Zajob do przesady
Praca, laska, dom, wykłady
Kumple i skład ponad składy
Super podkłady, wywiady, kolejne estrady
Całe miriady tych kwestii
Nie dałbym rady bez autosugestii
Załatwić tych z tych leżących w mej gestii
Wtłoczony w szablon monotonii
Jak w Diablo
Wyrwany z agonii
W matni problemowej toni
W nieustannej pogoni za spokojem
Czasem spędzam we dwoje
Gdy nastroje tworzą sentymentalne przeboje
Kiedy wiem na czym stoję
Swoje
Smutki na partnerki ramieniu koję
Całe roje spraw zostawiam poza pokojem
Poję energię na kolejne boje
Gnoję wewnętrzną paranoję
I w kierat wkraczam
Wpierw się dwoję
Cele wyznaczam
Potem troję
Z drogi nie zbaczam
Poza terytorium działań nie wykraczam
Przytaczam sens mej nieobecności
Z konieczności odcięcia od rzeczywistości
Bo smak wolności szkicuje
Szkielet życia abstrahującego od skłonności
Do zawiłości
Do duchowej starości
Ogłaszam wszem i wobec
Nie ma mnie dla ludzkości
Chcę mieć spokój
W stresowych sytuacji
Natłoku
Jestem jak statek zadokowany
W doku
Od półtora roku
Nikogo na widoku
Tylko dźwięki hip hopu
Na dziewiątym piętrze w bloku
Tak między nami
Sam na sam z płytami
Nikt mi nie da tego
Co to właśnie da mi
Badam grunt pod stopami
Gdzie mi kurwa z butami
To jak końca szepty
Słyszane za uszami
Wciąż sami jak palec
Co dobrze nie wróży
Obcy jak ósmy pasażer podróży
Milionami
Na przestrzeni Ziemi rozsiani
Obcują tu obcy wyobcowani
Ludzie
Co to ma być?
Pytam
Co to ma znaczyć?
Tego wrogom nie można wybaczyć
Niestety
Wszystko ma swe priorytety
Vis a vis z drzwiami
Od pokoju do planety
Panie i panowie
Są tacy co stają na głowie
Tak, jakby wszyscy byli w zmowie
Do czasu aż sobie jeden z drugim uzmysłowi
Jacy oni wszyscy są małostkowi
Aż rzygać się chce
Ten kto to wie, kurwa
Życie upstrzone jak gołębim gównem
Bulwar
Zrobi tak jak ja
Pójdzie własną drogą
Prócz cienia
Nie ma ze mną nikogo
W powietrzu czuć Heinekenem
Gdy żegnam się z problemem
Pokój dla tych co w pokoju są
Sam na sam z tym sound systemem
Wiem, że czasem trudno być Supermanem
Gdy wtłaczany pod ciśnieniem
stres jest działań terenem
Znam jak Ty te noce nieprzespane
By nad ranem
Zawikłane kwestie podjąć z nowym
Planem jak z taranem
Dokładnie znam to
Mam te same
Myśli skołatane
Znam to, to jest mi znane uczucie z tym związane
Co jest grane?
Marzenia niewypowiadane
Zapominane bo nie doczekałem się na zmianę
Przekonanie
Że po którymś ciosie się nie wstanie
Co jest grane?
Czasem głupie pytanie, nie?
Bakanie, popadanie w manię
Życie diametralnie inne niż to na ekranie
Walka o przetrwanie
I kombinowanie
Wprowadza mnie w stan zły zdecydowanie
Za dużo sytuacji które szybko nużą
Za dużo ruchów które niczemu nie służą
Dużo za dużo akcji które wszystko burzą
Które źle wróżą
Tak jak cisza przed burzą
I łżą jak psy
Pierdoląc trzy po trzy
Ej, ej, ej Ty
Trzeba było myśleć gdy
Po fakcie łzy zalały ci oczy
I tak przez siedem dni
Dzień w dzień ten sen się śni
Witam Cię dniu z poziomu fotela
Z wnętrzy M3
Witam cię, dniu niewdzięczny
Tu po tej drugiej złej stronie tęczy
Witam bez kwiatów naręczy
Bez zastrzeżeń
Dzień, który przede mną piętrzy
Jeszcze większy
Cień nad światem wewnętrznym
Witam, choć z dnia na dzień coraz bardziej niezręczny
Jestem tenże gest nikt mnie nie wyręczy
Wiesz jak męczy
Myślenie o stanie rzeczy
Wiesz jak jest, gdy czyjś czyn czyimś słowom przeczy
Wiesz jak to leczyć
Lecz to kaleczy
Race THC
Jak dwa ostrza mieczy
Na razie walczę
I na jaranie warczę
Chcesz też uwierz ja
Dostarczę Ci tarczę
Może nie wystarczę
Ale będę tuż obok
Prócz ciebie nie ma mnie dla nikogo

madziaa14 : :
wrz 11 2004 :PPP
Komentarze: 2

nioop dzionek oks jak zawsze ale pompe teraz mam z pefnego gostaka buhehe ciota z niego i tyle :PP kurde nioop masakra jest i tyle nioop a dzisiejszy cionek przesiadzialam na dworku i na skate parku hehe ja zawshe :)) nioop neiiwme co mam jesce pisac :PP takse paps dla wszystkich pozdro i tyle :PP

Ps. JEBAC SAGE I HIPERMATKETY HEHE :PPPPPPPPPPP

madziaa14 : :