Komentarze: 2
Przez palce zwyklych dni oglądasz świat....
W pośpiechu gubiąc sny....
Twój śmiech zawstydza Cię więc wolisz nieśmiać się...
niż chwile śmiesznym być....
Zakladasz szary plaszcz...
obmyślasz każdy gest...
nawypadek gdy nikt nieodgadl...
kim naprawde jesteś....