rozmyslanie.....

Myslisz sobie ile jeszcze zycia przed toba....

lecz okazuje sie ze koniec przyszedl wczesniej....

uswiadamiasz sobie ile czasu zmarnowales....

wesolych chwil....

czego jeszcze nie zrobiles....

ilu ludzi skrzywidziles....

Robisz bilans zycia wszystko porwaca....

wszystkie wspomnienia....

wspolne chwile z ukochana osoba....

rany jakie jej zadales....

Chcesz cofnac czas ale juz zapozno....

koszasz tyle osob a jednak musisz ich zostawic....

bedzie ci trudno.... ale cierpisz.....

Nie masz sily poddajesz sie.... i prosisz Boga o szybka smierc.....

ehh.... moze jednak oplacala sie walczyc o te zycie ktore czasem jest zle i rani nas ale tyle wspanialych chwil daje ci milosc daje ci druga polowke daje ci rodzine ktora cie kocha i przyjaciol....

a moze jednak nie oplaca walczyc cierpisz co boli zycie zabiera osoby ktore kochasz rodzina sie rozpada po pewnym czasie a przyjaciele sa falszywi zostaje przy tobie druga osoba ta najwierniejsza i oddana i wtedy mozesz powiedziec KOCHAM CIE !!! i chcesz walczyc ale jednak to boli i prosisz Boga o szybka smierc i prosisz aby opiekowal sie ta druga osoba ktora naprawde kochasz.......