CalY DzioNeK StRacOnY :(:(

Caly dzsiejszy dzionek byl stracony gdybym mogla bym ten czas cofnela ale niemoge wiem dzisiaj poszlam do sql na 9.50 i mialam lekcje do 12.25 nioop pozneij musialam stac w tej zrytej kolejce po kortke ludioge zabije !!!!! nom pozneij pszlam z mala o 15 sie przejsc i okolo 16 doska do nas doszla a na 17 mialysmy spodkanie uciekalysmy dosce itp bylo dostyc siajnie wtedy mialam dobry nawet humorek pozniej jak weszlysmy do kosciola to nawet jak sie kichnelo albo cos neiwiem zle siadlo to sie darla :: nioop ale mniejsza z tym siajna pompa byla i tyle :PP pozneij przyszla do domq zimno mi bylo i jadla na dodatek zimny obiad :/// nioop pozneij gadalm sobie z Damianem nioop nawet oks :// ale na koniec zrycie bylo bo sie zle skonczyla rozmowa :// nioop ale jak zawsze bedzie :]] wsumie to nie z esie poklocilismy tylko aj sie na niego wkuszylam :P:P nioop i teraz siedze i pisze ta notke :]] i zara ide lulu bo jutro ciezki dzionek paps :*:* pozdro dla wszystkich ziomow :*:*