wrz 18 2005

***


Komentarze: 1

teraz tak sobie siedze i mysle..... i wymyslilam ze te wakacje byly zryte i do dupy bo nawet sie nie wybawilam bo brakowalo mi czegos... a rczej kogos kocho zranilam a tak naprawde ja kocham..... a kiedy sie potrzeboje przyjaciol ich przy tobie nie ma..... nie wiadomo gdzie sa zajmuja sie soba nie patrza sie cos sie z toba dzieje co siedzi w twojej glowie.... ale ja jednak znalazlam jedna osobe ktora mi pomogla to moj kuzyna ktory sie naprawde zminil i pomogl mi zorzumiec tak duzo..... a moze to jednak to klimat to wies tyle wniosla do mojego zycia zebym zrozumiala tyle rzeczy..... ehh.... nie wiem ale naprawde dziekuje tej jednej osobie ktora byla ze mna te 2 tygodnie dwa ale najgorsze tygodnie ktora mnie uratowala i troche wyciagnela z dolka....... wyprowadzila na prosta...... zrozumiala mnie chociasz wiedziala ze zle zorbilam ze zranilam kogos..... a jednak powiem tyle takich ludzi nie jest duzo ale zdazaja sie dobrze ze taka osobe mam w rodzinie.... teraz wiem na kogo moge zawsze liczyc :]]] dobra rozpisalam sie troche ide papa :*:* Mi$Q KC :*:*

madziaa14 : :
Monisia...
21 września 2005, 14:40
hmm...
nie wiem co napisać...
chyba tylko tego że mogę CI zazdrościć...
masz prawdziwego przyjaciela...
masz kochającego chłopaka...

bo może i miałaś te 2 tyg załamania...
ale udało Ci się \"wyjść z tego\"
bo przeciesz zawsze po chwilach smutku następują chwile radości...

bussska:*

Dodaj komentarz